Tego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy lizbońskimi uliczkami w
stronę windy Elevador de Santa Justa. Windę tą zbudowano, by ułatwić
przemieszczanie się po położonym na wzgórzach mieście. Obiekt oddany został do
użytku w 1902r. Elevador de Santa Justa pokonuje wysoki na 45 m szyb w
kilkanaście sekund. Mieliśmy okazję tego doświadczyć, by dotrzeć na punkt
widokowy św. Piotra z Alcantary. Roztacza się stąd przepiękna panorama na
wschodnią część miasta- od rzeki Tag, przez Zamek św. Jerzego, po całą Baixę
oraz Avenida da Liberdade. Mogliśmy również przez chwilę odpocząć w małym, zacienionym
parku.
Następnie
udaliśmy się na pociąg, który zawiózł nas do miasta Sintra. Jest to górzysta
miejscowość, którą upodobali sobie niegdyś zarówno Celtowie, starożytni
Rzymianie, jak i Maurowie. Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od Quinta da
Regaleira. Jest to ogromna willa, stworzona przez włoskiego architekta Luigiema
Maniniema. Na początku XX wieku willę tą nabył Antonio Augusto de Carvalho
Monteiro. Projekt został ukończony w 1910 r. Trasa zwiedzania rezydencji
prowadzi przez czterohektarowy park. Wszystko miało tu duchowe i mistyczne znaczenie. Pan przewodnik z zaciekawieniem opowiadał nam wiele o właścicielu,
który fascynował się mistycyzmem, sekretami ruch masońskiego. Godną uwagi jest
tutejsza kolekcja 600 przedmiotów związanych z obrzędami masońskimi. Jednak
najbardziej emocjonujący fragment zaczynał się dla nas z chwilą wejścia do
Studni Inicjacji. To rodzaj okrągłej galerii ze 135 wewnętrznymi schodami,
którymi schodzi się 27m w głąb ziemi. Następnie, mijając wodne kaskady i
jezioro, wyszliśmy podziemnym labiryntem na zewnątrz. Później zwiedziliśmy
Kaplicę Przenajświętszej Trójcy (Capela
da Santissima Trindade). Wewnątrz podziwialiśmy witraże, freski przedstawiające
świętych, a na posadzce- krzyż portugalskiego Zakonu Chrystusowego otoczony
pentagramami. Z innych obiektów znajdujących się w ogrodzie, po których
oprowadzał nas przewodnik warto wymienić Ścieżkę Bogów (Patamar Dos Deuses),
wzdłuż której ustawiono figury greckich bogów. Weszliśmy również na wieżę
Regaleria, by zobaczyć przepiękny widok okolicy. Kończąc wycieczkę po Sintrze
mogliśmy zwiedzić pobliskie sklepiki i kawiarnie.
Później wszyscy wróciliśmy wyczerpani na kolację, a następnie
spotkaliśmy się w hotelu na spotkaniu, by jak każdego dnia wymienić się swoimi
wrażeniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz